Bo nie samymi internetami żyje człowiek, czasem dobrze jest spędzić weekend w grupie podobnych do siebie świrów.
Jeździcie, nie jeździcie?

Ja się pochwalę, że następny na który jadę to Pyrkon i strasznie się z tego cieszę : D

Ale jak to nie samymi internetami człowiek żyje? Co chcesz przez to powiedzieć? :D

Ja na konwenty nie jeżdżę, bo nie jestem pewna, czy dobrze bym się czuła, ale samą ideę popieram w 100% ;)

Ja jeżdżę. :D
Właściwie to dużo powiedziane, bo byłam jeden dzień na BAKA 2K12 oraz całość Niuconu V i BAKA 2K13. (I od razu widać, które miasto Mocca faworyzuje. ;)
Dobrze czułam się tylko na Niuconie, ze względu na ilość paneli, które mnie interesowały.
BAKA w moim odczuciu jest jednak konwentem dla ludzi głębiej siedzących w mandze, anime, kulturze japońskiej, a przede wszystkim, którzy umieją rozmawiać z ludźmi i nawiązywać znajomości.
A poza tym na Niuconie wszyscy byli strasznie mili i otwarci. :)

Ja bylam na paru konwentach - Nejiro,Zjava ale nejlepiej wspominam Falkon. Jakoś od niedawna przerażają mnie konwenty anime - za dużo hałasu,pisku i krzyku ludzie niewiadomo co wyrabiają. Na konwentach fantasy takich jak Falkon atmosfera jest lepsza,ludzie dobrze się bawią ale nie odpierdzielają niewiadomo czego.
Rok temu poznałam nawet pare fanek Sherlocka :D

Ulala, ja byłam na 2 Balconach, 2 Krakonach (starej daty), 2x Asucon, Double Back II, aB5solution i ostatni Porytkon.

Na Double Backu tylko popierniczałam w stroju Sherlocka, ale niestety na zeszłorocznym Asuconie we wrześniu robiłam nawet scenkę na cosplayu xD

W tym roku na pewno jade na Balcon. A co do innych, jeszcze nie wiem :D

Nieźle, dziewczyny :)
Ja niestety byłam tylko na Nejiro w Lublinie... Z tego co się orientuję, w Zamościu nie organizują konwentów jako takich, a do Lublina mam niestety dalej i rzadko tam bywam...